Yuval Zommer
„Wielka Księga Robali”
„Wielka Księga Ssaków”
Wydawnictwo Wilga

Książki o zwierzętach zajmują szczególne miejsce w biblioteczce Tomka. Jeśli gdzieś pojawia się motyw zwierzęcy od razu Tomek zwraca uwagę i książka ląduje na jego kolanach. Ostatnio hitem, który zdominował całe popołudnia jest „Wielka Księga Ssaków”. Nowość od wyd. Wilga. „Wielka Księga Ssaków” jest siostrą „Wielkiej Księgi Robali”. Są to dwa fenomenalne wydania książek dla każdego młodego człowieka, który wykazuje zainteresowanie tematem.
„Wielka Księga Robali”

Wydanie jest naprawdę wielkie 😀 Jest to ogromna książka w twardej oprawie z pięknymi ilustracjami Yuval Zommer. Taka lektura na pewno uwrażliwi każdego, kto pozna tyle ciekawostek na temat naszych najmłodszych przyjaciół żyjących na ziemi.
Lekturę zaczynamy od spisu treści, nieprzypadkowo zatytułowanego: „Co bzyczy w środku?” 26 rozdziałów, a każdy pełny informacji. Bardzo obrazowo i przejrzyście przedstawione jest drzewo rodowe, z którego dowiemy się czym charakteryzują się owady, ślimaki, pająki, wije i dżdżownice. Niby takie podstawowe informacje, a ciekawe czy każdy dorosły potrafiłby tak prosto i konkretnie scharakteryzować np. pająka.

Książka jest pięknie zilustrowana. Pomiędzy uroczymi portretami robali odnajdujemy krótkie, ale bardzo rzeczowe ciekawostki. Wiecie, że większość wijów ma około 30 nóg? Albo że konik polny cyka , pocierając tylnymi nogami o skrzydła, a pasikonik pociera skrzydłem o skrzydło?

Mi bardzo podoba się pomysł na pomoc robalom bez względu na rozmiar „ogródka” jakim dysponujemy. Autor proponuje zorganizowanie bufetu dla motyli, stołówki dla gąsienic, hotelu dla pszczół i kempingu dla robali. Na pewno będzie to bardzo pouczające i emocjonujące doświadczenie dla dzieciaków.

Świetnie rozwija ciekawość i pobudza do działania. Po tej lekturze aż chce się wyjść na zewnątrz i poszukać prawdziwych robaków. Niewątpliwie „Wielka Księga Robali” spełnia dwie funkcje: edukacyjną oraz rozrywkową.
„Wielka Księga Ssaków”

Jest to druga księga w serii – nowość. Wydanie jest równie imponujących rozmiarów oraz zachowało twardą oprawę. Już na okładce zwierzaki wychodzą z każdego zakątka i zapraszają do swojego świata. Bardzo pomocna jest grafika z rodzinnymi powiązaniami. Autor dzieli ssaki na naczelne, parzystokopytne, gryzonie, nietoperze, drapieżne, szczerbaki i torbacze. każda rozkładówka to inne zwierzę.

Podobnie jak część o robalach, książka naszpikowana jest ciekawostkami. Pomiędzy ilustracjami ukryte są kilku zdaniowe informacje, które zachwycają Tomka. Wiedzieliście, że dominujący samiec w stadzie hipopotamów rozchlapuje ogonem swoje odchody by zaznaczyć swój teren? A uszy diabła tasmańskiego zmieniają kolor w zależności od jego nastroju?

Ulubioną stroną Leosia jest rozkładówka z tropami zwierzaków, natomiast Tomka bardzo interesują ssaki epoki lodowcowej. W bardzo przystępny sposób opisane są również gatunki zagrożone. To bardzo ważny temat i warto o tym rozmawiać z dziećmi od najmłodszych lat, by zaszczepić w nich miłość i szacunek do zwierzaków.

Autor posługuje się prostym językiem, zrozumiałym dla każdego przedszkolaka, a jednocześnie ma bardzo rozbudowane poczucie humoru. Na pewno nie jest to kolejny nudny album o zwierzętach.
Jako dziecko bardzo bym się ucieszyła z Wielkiej ksiegi ssaków!
Cudne są te książki
Już jakiś czas temu rzuciły mi się w oczy te dwie pozycje. Musimy się w nie zaopatrzyć 🙂
Moje dzieci ostatnio gdzieś zauważyły te książki i już proszą aby króliczek im je przyniósł! Bardzo fajnie wyglądają i wiem, że spodobałyby się synom
bardzo ciekawe książeczki, z pewnością by się spodobały mojej córeczce
Bardzo lubię jak książeczki dla dzieci są ładne i edukujące 🙂
Fajne pozycje, nasza Dwukatka jeszcze za młoda;-)
Super pozycjie. Podobały by sie moim synom.
Już wpisane na listę propozycji prezentów książkowych, dzieci uwielbiają takie przygody czytelnicze. 🙂
Fantastyczne ilustracje. Każde dziecko powinno ucieszyć się z takiego prezentu 🙂
Ostatnio zastanawiam się, czy nie kupić Olkowi tych pozycji, ale ostatecznie wybraliśmy cos zupełnie innego. Następny razem zakupimy te.
Uwielbiam książki, które w fajny, ciekawy i przystępny sposób pokazują dzieciom co nas otacza. Dzięki, że podzieliłaś się tymi pozycjami!
Widziałam juz na kilku blogach tę książkę o ssakach. Jest niesamowita! Myślę, że za jakiś czas sprezentujemy ją synkowi 🙂
Ciekawe ilustracje 🙂 „Wielka księga ssaków” na pewno bardzo by się nam spodobała 🙂