Nikalas Catlow
David Sinden
Sztuka, że szook
wydawnictwo Jupi

Jeśli Twoje dziecko lubi malować, tworzyć i bazgrać… Jeśli Twoje dziecko nie lubi używać kredek, mazaków, farb – to mam dla Ciebie rozwiązanie. Jedna gruba książka i problem z głowy. Co więcej bierzesz taką na wakacje i dziecko znika, masz czas na kawę, lody czy obiad…poważnie 😉 Sprawdziliśmy! Zobacz sama!
Sztuka, że szook

Już sam tytuł świadczy o tym, że będzie kreatywnie i szalenie. Sztuka, że szook to ponad 150 stron przeróżnych zadań, które zainteresują każdego. Zamysł jest prosty. Poznajemy Artka, zabawnego chłopca w czerwonych okularach o wielu twarzach. Właściwie tylko okulary są elementem stałym, ponieważ wszystko inne się zmienia. Artek ciągle się przeistacza i to za naszą sprawą. Ta książka jest skarbnicą pomysłów na prace plastyczne. Często dziecko może być znudzone tylko ciągłym kolorowaniem kredkami, a tutaj wyobraźnia szaleje. Odbijamy palce, rozmazujemy kolory, robimy kleksy, bazgrzemy, odbijamy stopy, czy malujemy kredą. Rozdmuchujemy farby, przyklejamy folię, kółeczka z dziurkacza czy podkradamy szminkę i odbijamy Artka z usteczek. Jest szaleństwo. Co więcej, autorzy nie zapomnieli o jeszcze jednej dziecięcej fascynacji, czyli o naklejkach! Tomka oczywiście najbardziej rozśmieszyły naklejki gacie i najchętniej by użył tylko tych przy tworzeniu Artka naklejkowego.

My zabraliśmy Artka na wakacje. Sprawdził się doskonale. Cała trójka dzieciaków bawiła się wyśmienicie. Tomek tworzył bardziej wyszukane kreacje Artka, Leo zajmował się przyklejaniem i kolorowaniem, a Julianna z ogromnym zaangażowaniem bazgrała i odklejała naklejki. Każdy był zachwycony. Gdy na plaży dorwali książkę byli tak zajęci, że nawet nie wiadomo kiedy mijał czas! Bardziej wymagające prace zostawiliśmy sobie do wykonania w domu, więc o naszych nowych wcieleniach Artka będziemy informować na naszym Instagramie >>o, tu!<<

Z książki skorzysta 2-latek, który stawia pierwsze kroki w tworzeniu, a także i 10-latek, a może nawet starsze dziecko, które lubi zabawy plastyczne. Naprawdę książka jest przemyślana i zaprojektowana w taki sposób, że zaciekawi dzieciaki w bardzo różnym wieku. Co więcej, bawimy się sensorycznie, dotykamy różnych materiałów, manipulujemy paluszkami, ustami, nóżkami, wypełniając zadania wykorzystujemy całe ciało. Dziecko musi np. rozdmuchiwać farbę czy malować szczoteczką do zębów! Nie znam dziecka, które by się nie zainteresowało takimi zabawami.

Świetna jest ta książka!!!
nie słyszałam o tej książce, ale zaintrygowała mnie wieść, że się sprawdziła na wakacjach. będę to miała na uwadze. dzięki za inspiracje!
Polecam! Bardzo, bardzo kreatywna!
Wow! Naprawdę interesująca propozycja!
To zdecydowanie książka dla mojego syna 🙂 idealna na wakacyjne popołudnia:)
Fajna zabawa 🙂
Mam tę książkę. Wstyd się przyznać, ale chyba jest bardziej moja niż synka 😉 Jakoś tak antystresowo na mnie działało jej wypełnianie 😉
Haha, bywa i tak 😉 Najważniejsze, że się sprawdza!
Już nie mogę się doczekać, żeby „moim” małym dzieciom kupić coś takiego 🙂
WOW! Super jest ta książeczka, myślę, że zainteresowałaby moje dziecko.
Dla dziecka to na pewno fajna zabawa 😉
Fajna sprawa
Książka wygląda super! Mojej siostrze na pewno by się spodobała 🙂
Takie książeczki to chyba najlepsze co może być! Jak byłyśmy małe to bardzo takie lubiłyśmy 🙂
Fantastyczne są takie książeczki 🙂
Bardzo ciekawe zabawy w książeczce. To doskonałe rozwiązanie, kiedy pogoda nie do końca dopisuje.
Super! Na pewno bardzo rozwijająca książka 🙂
Bardzo fajna, na wakacje w sam raz 🙂
Wspaniała książka! Dopisuję ją do wakacyjnej listy rzeczy 😉