Myra Johnson
Pośród róż
z serii Kwiaty Edenu
Wydawnictwo Dreams

Lubie książki o silnych kobietach, które odważnie podchodzą do życia i biorą sprawy w swoje ręce. Taka jest Rose Linwood – główna bohaterka 3 tomu serii Kwiaty Edenu, czyli części pt.: Pośród róż. Jest to kobieta, która nie boi się fizycznej pracy, wysiłku i poświęcenia by w odpowiednim momencie zebrać plony. Takie kobiety inspirują i motywują do walki o siebie.
Rose jest najmłodszą z sióstr, zadziorna, harda, buntownicza. Piękna, rudowłosa dziewczyna nie zdająca sobie sprawy z siły z jaką działa na mężczyzn. Wychowana na farmie, która skradła jej serce jest w stanie poświęcić wszystko by ocalić dorobek ukochanego dziadka. Uprawa bawełny spędza jej sen z powiek. Kryzys w państwie, stale rosnące ceny i włóczący się w okolicy bezdomni przyprawiają o dreszcze nawet czytającego. Rose się jednak nie poddaje z ogromnym poświęceniem oddaje się pracy i każdego dnia od świtu do nocy wypełnia swoje obowiązki jako gospodyni i farmer w jednym. Po śmierci dziadka zostaje tylko ona do prowadzenia „interesu”, starsze siostry wiodą już spokojne życie przy boku swoich mężów. Rose jest piękna i kłująca jak prawdziwa róża. Szczególnie dla swojego wieloletniego przyjaciela, który kocha ją całym sercem i chce spędzić z nią resztę życia. Niestety jak to w życiu bywa, nic nie jest takie proste. Rose nie bez złośliwości odmawia przyjęcia zaręczyn.
„- Możesz się na mnie wściekać, ile chcesz, jednak nie powstrzyma mnie to od tego, bym troszczył się o Ciebie. – „Ani tego, że zależy mi na tobie tak, iż gotów jestem oddać życie” – dorzucił w myślach.”
Celeb Wieland jest zdolnym cieślą, wierzącym młodym mężczyzną, który chce oddać swoje życie Rose. Odziedziczona po zmarłym ojcu farma nie przynosi zysków, zadłużenie rośnie proporcjonalnie do frustracji mężczyzny. Odrzucone zaręczyny i brak efektów pracy na gospodarstwie przyczynia się do podjęcia decyzji o zmianie swojego życia. Postanawia udowodnić wybrance swojego serca, że jest wart więcej niż się jej wydaje. Wyjeżdża do pracy i tam zaczyna życie od nowa. Dzięki wypłatom spłaca długi, odzyskuje wiarę w siebie, a równocześnie jego miłość do Rose stale rośnie.
Często uświadamiamy sobie ile ktoś lub coś dla nas znaczy gdy to tracimy. Tak jest i w tym przypadku. Dopiero po wyjeździe Caleba Rose małymi kroczkami dochodzi do tego ile oddany przyjaciel dla niej znaczył i zaczyna mieć odwagę przyznać się przed sobą, że znaczy dla niej więcej niż myślała.
Książka przemyca wiele mądrości życiowych, pokazuje ile wsparcia w codziennym życiu daje wiara w Boga. Uświadamia jaką wartością są rozmowy z bliskimi oraz pokazuje, że proszenie o pomoc nie jest oznaką słabości, a siły. Ja bardzo lubię takie książki, które w przyjemny, normalny i nie moralizatorski sposób mówią o życiu zwykłych ludzi, którzy przeżywają swoje rozterki, problemy i znajdują rozwiązania w miłości do swoich najbliższych i w Bogu.
Polecam całą serię na długie zimowe wieczory. Gwarantuję, że rozgrzeje Wasze serca i skłoni do refleksji.
Cykl Matka też czyta >>kliknij<<
Czytałaś całą tę serię? Masz zrecenzowane inne książki z tej serii? Zaciekawiła mnie.
Nie, akurat dwóch poprzednich nie czytałam, ale mam zamiar nadrobić. Polecam też „Brzoskwiniowy świt” również o ambitnej kobiecie, która stawia wszystko na jedną kartę.
Mega ładna okładka, bardzo mi się podoba. Może przeczytam!
Piękny cytat, muszę sobię kupić tę książkę.
Muszę zapoznać się z całą serią 🙂
brzmi naprawdę pięknie musi być cudowna seria koniecznie muszę ją przeczytać 😀
Śliczna okłądna!:)
Całkiem ciekawa wydaje się być ta książka.
Również lubię książki, w których są silne dziewczyny, i biorą sprawy we własne ręce, to dla nas po części również nauka. Zaciekawiła mnie ta książka bardzo:)
Witam w klubie! 😉 Przyjemnej lektury.
Ja też lubię historie o silnych kobietach, szczególnie takie , które mobilizują i dają kopa do działania.
Dokładnie tak, to zawsze pomaga odnowić wiarę we własne możliwości.
Nie czytałam żadnej książki z serii, ale wydają się ciekawe 🙂
Nie słyszałam o tej serii. Twoja recenzja kusi by poznać całość.
zawsze mnie cieszy fakt, że kogoś zainspirowałam do przeczytania nowej książki. Przyjemnej lektury!
Nie słyszałam o tej książce wczesniej
Niestety nie mój klimat totalnie, dodatkowo okładka nie w moim typie, więc raczej bym się z nią nie polubiła 😀
Bywa i tak 😉
Oj widzimy, ze tym razem zdecydowanie coś dla nas! Zakochałyśmy się w samym cytacie!
🙂 Można się zakochać, potwierdzam 😉
Ciekawa książka ja szukam czegoś specjalnego już nastrajającego na święta 🙂
Takie książki już wkrótce.