Anna Łajkowska
Miłość na wrzosowisku
Wydawnictwo Dragon

Miłość na wrzosowisku to drugi tom historii Basi. Dojrzałej kobiety, matki trójki dzieci żyjącej w Anglii. Moją opinię na temat I części możesz przeczytać >>tutaj<<. Wrzosowiska, na których spędziła pamiętne wakacje stają się jej domem. Jednak czy życie jej rodziny stanie się spokojne i poukładane.
Miłość na wrzosowisku
Życie Barbary zostaje wywrócone do góry nogami kolejny raz. Po pamiętnych wakacjach, podczas których wrzosowiska rozkochały ją w sobie postanawia skłonić męża do przeprowadzki, kupić dom i otworzyć kawiarnię. Zorganizowanie wszystkiego staje się nie lada wysiłkiem i od wszystkich członków rodziny wymaga poświęceń oraz wiele cierpliwości.
Książka rozpoczyna się od kłopotów z ekipami remontowymi. Każdy kto musiał zatrudnić pracowników budowlanych ma swoje doświadczenia i wielu się zapewne utożsami z bohaterką. Basia mimo wielu kłopotów dzielnie stara się dopilnować wszystkiego. Jednak bez pomocy męża, który jeszcze nie domknął swoich pracowniczych obowiązków jest jej bardzo ciężko zapewnić opiekę dzieciom oraz codziennie doglądać postępów w pracach. Z pomocą przychodzi nieoceniony James, którego znamy już z I części.
Polska rodzina zadomawia się w nowym miejscu. Stopniowo poznają sąsiadów i zaczynają wieść życie zgodnie z rytmem miasteczka. Nowo poznane osoby okazują się cennymi znajomościami, które dostarczają wielu emocji. Romantyczna historia pana Smitha czy tajemnicze życie właścicielki sąsiedniego sklepu dodają kolorytu opowieści. Tak serdeczne relacje z sąsiadami chciałoby mieć pewnie większość ludzi.
Kiedy w życiu bohaterki wszystko staje na właściwym miejscu nieoczekiwanie przychodzi miłość. Miłość, której nikt nie planuje i nikt nie zaprasza. Miłość, która rozwija się stopniowo od bardzo długiego czasu. Jest to uczucie wbrew rozsądkowi. Barbara rozpoczyna podwójne życie, które dodaje jej energii i chęci do życia. Jednak czy można równocześnie być namiętną kochanką i czułą, kochającą żoną oraz matką?
„(…) Otul wszystko wspomnieniami najpiękniejszych chwil, przykryj pamięcią dotyku i zapachu. Pięść i kołysz tak długo, aż zaśnie w miejscu, które mu wyznaczyłaś. Co pewien czas cały ten skarb będzie wzdychał przez sen i przypominał o sobie, ale pozwoli ci normalnie żyć. Pozostanie małym klejnotem, a nie ogromnym, niekształtnym, raniącym serce ciężarem.(…)”

Moja opinia
II tom okazał się obfitować w trudne emocje, co spowodowało, że książkę czytało się szybko i bardzo dobrze. Główna bohaterka stała się bardziej wyrazista. Już nie jest poszukującą sensu życia znudzoną matką i żoną, a szaloną, wiedzącą czego chce dojrzałą kobietą. Jej życie nabiera koloru. Czy chciałabym być na miejscu Basi? Chyba nie w każdym wymiarze, ale w końcu kobieta ma chęć do działania i realizuje się w taki sposób na jaki ma ochotę.
Żałuję, że tak mało tutaj Charoll. Szczerze polubiłam tą postać i mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję ją lepiej poznać w kolejnych tomach. Jednak jej życiowa mądrość i empatia odgrywa kluczową rolę i w tej części historii. Jest dobrym duchem Basi.
Autorka zrzuciła na czytelnika dwie bomby w tej historii. Romans nie jest wielkim wydarzeniem w obyczajówkach, jednak Anna Łajkowska zadbała o to by nie było całkiem sztampowo i żeby emocje spłatały nam figla. Ta część podobała mi się o wiele bardziej niż pierwsza. Ja lubię czytać książki o emocjach. Zawsze takie opowieści przyciągają mnie bardziej. Dlatego z niecierpliwością oczekuję kolejnego tomu, bo szczerze jestem zaciekawiona czym teraz zaskoczy nas autorka. Czy tom 3 będzie obfitował w tyle zwrotów akcji?
Ciekawa lektura, idealna na letnie czytanie w czasie urlopu
O, tak. Przyjemne chwile można przy niej spędzić.
Ciekawa książka, z chęcią przeczytam 😉
Polecam całą serię:-)
Nie znam tej serii, ale widzę, że warto poznać Basię oraz jej życie na wrzosowiskach.
Nie znam tej serii, ale widzę, że warto poznać Basię i jej życie na wrzosowiskach.
Piękna okładka, która z miejsca zwróciła moją uwagę. Książka idealna jako wakacyjna lektura. Z chęcią poznam calą serię.
Polecam! Całość liczy 4 tomy. Jest co czytać.
Czasem czytuję tego typu książki, ale na co dzień lubuję się w thrillerach i kryminałach.
Oj, ja ostatnio się rozkochałam w thrillerach, ale obyczajówki lubię od zawsze 🙂
Serię kojarzymy, ale nie miałyśmy okazji jej czytać.
Bardzo lubię tego typu książki 🙂 Z chęcią przeczytam tę o której piszesz 🙂 Muszę spytać o nią w bibliotece :))
Ja ostatnio bardzo dużo buszuję w bibliotece i znalazłam wiele nowości, więc zdecydowanie warto. Ps. książka jest dostępna w legimi 😉
Książka zapowiada się bardzo ciekawie. Sądzę, że w niedługim czasie wpadnie w moje ręce.
Koniecznie! 🙂 Polecam.
Cudna okładka, bardzo lubie takie historie. Polskich autorów również lubię czytać.
Sama jeszcze niedawno byłam w sytuacji jak bohaterka tej książki, więc z przyjemnością przeczytam książkę, by sobie przy okazji powspominać.
Zabrzmiało bardzo intrygująco…. 🙂
Jak drugi tom to bym musiała, nadrobić pierw pierwszy. Nie lubię, zaczynać od dupki strony. Wolę poznać całkowicie historię. Bo nie raz czytając, zaczynałam od drugiego tomu to ciężko, było wgryźć się w tą książkę.
O zdecydowanie mam tak samo. Muszę zaczynać od początku:-) więc zawsze rozpoczynam przygodę od 1 tomu 🙂 ale warto sięgnąć po 1 tom, zdecydowanie!
Takie książki to nie moja bajka. Jakoś mnie do nich nie ciągnie.
Niestety rzadko czytam książki, ale polecę mamie 🙂 moze jej się spodoba
Książka fajnie się zapowiada, taka lekka, miła i przyjemna lektura na wrzesień miesiąc wrzosów