ZAPOWIEDŹ PATRONACKA
Ekscentryczka
Melisa Bel
Premiera: 15.10.2021
Ekscentryczka to cytując za Słownikiem Języka Polskiego: kobieta wzbudzająca zainteresowanie, zadziwiająca lub bulwersująca oryginalnością, odbiegająca swoim zachowaniem lub wyglądem od ogólnie przyjętych zwyczajów i norm. Masz w sobie takie cechy? Na pewno takie cechy ma w sobie główna bohaterka najnowszej powieści Melisy Bel Kinga. Masz ochotę poznać ją bliżej? Zapraszam na przedpremierową zapowiedź.
Po uwolnieniu się spod skrzydeł rygorystycznej matki Kinga stara się na nowo ułożyć sobie życie. Z przeszłości wymazała niemal wszystko: nieudany związek, szkołę, dom rodzinny, a nawet sw oje ukochane skrzypce, jednak nie potrafi zapomnieć o pewnym tajemniczym mężczyźnie, Marcelu, który utkwił w jej pamięci jak cierń.
„Słowa potrafią dotykać. Wybrzmiewają w nas na długo po tym, jak zostały wypowiedziane. Dotykają nie ciała, ale wnętrza człowieka, jego najintymniejszej, a zarazem najbardziej nieuchwytnej części natury.”
Zdaje sobie sprawę, że to ona i jej katolickie wychowanie odpowiedzialne są za rozstanie, które ucięło między młodymi budzące się niegdyś uczucia bliskości i pożądania.
Gdy dziesięć lat później postanawia napisać do Marcela, nie jest przygotowana na to, że ten skryty, mroczny mężczyzna znów całkowicie zawładnie jej zmysłami.
Czy tym razem Kinga odważy się przekroczyć własne granice? Czy sprosta swoim obawom, pragnieniom i pozwoli poprowadzić się po zakazanym i nieznanym jej dotąd świecie erotyki?
Czy książka obyczajowo – erotyczna musi kipieć scenami seksu co 3 strony?
Autorka opowiadając o książce mówi, że to zupełnie nowe podejście do romansu i erotyki. Fabuła rozbudza ciekawość, wyobraźnię i zmusza do wyczekiwania na punkt kulminacyjny. Melisa Bel chce udowodnić, że „seks zaczyna się w głowie”. Literatura erotyczna nie musi być wulgarna, powierzchowna i ordynarna. Misją autorki jest odczarowanie tematu seksu w książkach. Chce udowodnić, że tak ważna intymność w życiu każdego człowieka może być naturalna i piękna. Zmysłowa, ale i nieoczywista. Zwłaszcza, że seks to nie tylko ten jeden moment, ale to gesty, słowa i fantazje dzięki którym możemy rozbudzać w sobie namiętność opartą na zaufaniu i szacunku do siebie i partnera.
To prawda, literatura erotyczna nie musi być wulgarna i dobrze, że autorka to udowadnia.
Tak, Melisa Bel podjęła się tego karkołomnego zadania 🙂
Kojarzę nazwisko autorki i chętnie zapoznam się z tą jej powieścią.
Polecam! Miłej lektury.
Na pewno nie przejdę obok tej pozycji obojętnie, zainteresowałaś mnie nią.
Polecam! Czekam na Twoje wrażenia.
podoba mi się takie podejście, bo właśnie te sceny erotyczne, które aż wylewają się z fabuły zawsze mnie drażnią
Tak, dokładnie. Są książki, z których jakby wyciąć sceny seksu to zostałaby okładka 😉
Gratuluję patronatu, to zawsze cieszy. 😉
To kontynuacja Bezczelnej?
I tak i nie…Autorka mówi, że jest to zupełnie inna historia, ale główna bohaterka wywodzi się z Bezczelnej 😉
Powieści miłosne nie muszą być całe w seksie i dobrze, że takie też są.
Tak, zgadza się. Nie wszystkim musi to odpowiadać.
Wow, świetnie że objelas patronat 🙂 Gratuluję 🙂
A książka ciekawie się zapowiada 🙂
Dziękuję, również bardzo się cieszę.
Miałam okazję przeczytać książkę W paszczy lwa tej autorki i jestem pod wrażeniem. Wkrótce na pewno skuszę się także na tę pozycję.
Polecam, „W Paszczy lwa” również uwielbiam.